Jak leczyć lordozę?

Leczenie lordozy zależy od stopnia i charakteru zmian oraz objawów. Na pogłębioną lub zniesioną krzywiznę pomaga gimnastyka korekcyjna. Jej uzupełnieniem najczęściej są fizykoterapia i inne metody rehabilitacji, w tym gorset ortopedyczny. Czasem konieczna jest operacja.

Metody korekcji złej lordozy

Leczenie zbyt głębokiej lub wypłaszczonej lordozy jest wskazane, nawet jeśli nie odczuwasz wyraźnych dolegliwości z jej strony. Niewłaściwa postawa sprzyja bowiem nieprzyjemnym powikłaniom i może wpłynąć na jakość Twojej aktywności ruchowej w przyszłości. Przede wszystkim zwiększa ryzyko przedwczesnych zmian zwyrodnieniowych układu ruchu w tym obszarze.

Leczenie deformacji rozpoczynają badania i testy funkcjonalne, których wyniki ułatwią dobór odpowiednich metod i szacowanie rokowania. Jedną z bezcennych i dominujących terapii jest kinezyterapia, czyli rehabilitacja ruchowa. Odgrywa ważną rolę zwłaszcza u dzieci ze względu na ich elastyczny i podatny na ćwiczenia układ kostny, ale niech Cię to nie zniechęca. Dzięki treningom Twoja lordoza może nie wywoływać przykrych objawów, a także poprawisz ruchomość i siłę grzbietu. Cenne są ponadto zabiegi fizykoterapeutyczne, obejmujące m.in. ultradźwięki, światłolecznictwo oraz elektro- i hydroterapię. Uzupełnieniem bywa kinesiotaping, czyli dynamiczne plastrowanie o działaniu odciążającym, stabilizującym i wspierającym ruchomość struktur przykręgosłupowych.

Znaczne odchylenia od prawidłowej głębokości krzywizny mogą wymagać wsparcia ortopedycznego w postaci gorsetu czy kołnierza. Pomagają one zatrzymać postęp zmian i wspomóc korekcję poprzez bierną stabilizację i odciążenie kręgów. W lordozie powyżej 40° rozważana jest operacja chirurgiczna.

Ćwiczenia na lordozę

Gimnastyka korekcyjna różni się w zależności od skali problemu. Ćwiczenia przeciwwskazane na pogłębienie krzywizny sprawdzą się na problem jej spłaszczenia.

W terapii na mocną lordozę lędźwiową możesz zastosować m.in. tzw. kołyskę. Połóż się tyłem, przyciągnij kolana do brzucha i złap je rękami, a głową zrób skłon w przód. Ruch polega na bujaniu się w przód i w tył. Możesz też wykonać przyciąganie kolana na zmianę w zwykłym leżeniu tyłem w liczbie np. 10 powtórzeń na stronę. Sesję uzupełnij ukłonem japońskim z klęku podpartego, czyli siadem na piętach i wyciągnięciem rąk, zwisem na drążku z przyciągnięciem kolan do brzucha czy unoszeniem tułowia z rękami w pozycji skrzydełek nad matę w leżeniu przodem z ręcznikiem zwiniętym w rulon i umieszczonym pod pępkiem.

Zwiększoną lordozę szyjną zredukujesz poprzez wzmacnianie mięśni karku i obręczy barkowej. Sprawdzi się np. cofanie głowy z napieraniem jej na splecione dłonie, umieszczone w okolicy potylicy, które stawiają opór. W procesie leczenia płytkiej lordozy z kolei uwzględnij m.in. koci grzbiet. W klęku podpartym wygnij plecy w górę, a głowę schowaj pomiędzy ramionami (faza grzbietu). Po niej przejdź do pozycji siodełka, wykonując wygięcie w przeciwną stronę ze skłonem głowy w tył. Pomocny bywa też tzw. mostek. W leżeniu tyłem z nogami zgiętymi w kolanach i rękoma wzdłuż tułowia unieś biodra wysoko. Nie odrywaj stóp ani barków od maty. Utrzymaj tę pozycję 3 s, po czym wróć do leżenia jak na początku.